Komentarze (3)

Więcej tutaj, każdy coś znajdzie :) dowcipy

tomn 15:22 środa, 26 sierpnia 2009

Bardziej się postaraj z tymi kawałami :]

Xanagaz 11:56 wtorek, 25 sierpnia 2009

Dżołki:

czym się różni opona rowerowa od murzyna?
jak założysz łańcuch na oponę, to ona nie rapuje.

Pewnemu rolnikowi żona robiła niesamowicie dobre kanapki kiedy szedł na pole robić.
Kanapki ze świeżego chlebak, ze świeżutkim serkiem, wędlinka, sałatka i innymi bajerami.
Rolnik pewnego razu poszedł robić w pole, kanapki zostawił na kamieniu jak zawsze... Po kilku godzinach pracy, zmęczony podchodzi do kamienia skonsumować kanapki... a tu ich nie ma!
Następnego dnia żona znowu zrobiła mu pyszne jak zawsze kanapeczki, rolnik poszedł robić w pole, aby po kilku godzinach pracy zauważyć, ze znowu mu ktoś podwinął kanapeczki!
Wkurzył się rolnik, i postanowił, ze następnego dnia będzie patrzył zaczajony za drzewem, kto mu podwędza kanapki!
Jak pomyślał - tak zrobił... zaczaił się i patrzy - a tu wielki orzeł nadlatuje i porywa jego drugie śniadanie!
Rolnik biegnie za nim... biegnie patrzy, ze orzeł leci do lasu - rolnik za nim!
Orzeł siada miedzy drzewami odpakowuje kanapki, wyciąga z nich zawartość, wyrzuca wędlinę, ser sałatę i inne dodatki... bierze dwie kromki chleba, przykłada sobie do piersi i masując
swoja klatkę piersiowa (kromkami chleba) wola głośno:
O kurwa! Jaki jestem pojebany!

Siedzi 2 policjantów na moście i wrzucaja płyty chodnikowe do rzeki. Podchodzi facet i pyta:
-Co wy panowie tu robicie?!
-Czarujemy!
-Jak to?
-No patrz pan: Wrzucamy kwadraty a spadają kółka!

Mam ciało osiemnastolatka. Trzymam je w tapczanie.

Pewnie kiedyś przekraczałaś pole z pastuchem:
- Jak rozpoznać prąd zmienny trójfazowy?
- Nie ma, nie ma, jebut! I tak to działa, sprawdzałem :)

Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta blondynkę, czy nie zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona, odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że "gra" jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie, będą zadawać sobie pytania i jeśli któreś nie zna odpowiedzi - płaci 5$. Blondynka ponownie odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny układ - jeśli ona nie będzie znała odpowiedzi - płaci 5$, jeśli natomiast on nie będzie znał odpowiedzi - płaci 5000$. To przykuwa jej uwagę, poza tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w tą grę, więc zgadza się. Prawnik zadaje pierwsze pytanie:
- Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem?
Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 5$.
- Ok - mówi prawnik. - Twoja kolej...
- Co to jest, wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik jest zaskoczony, wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje czek na 5000$, ona przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć. Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta:
- Co to jest, co wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Blondynka odwraca się i wyciąga banknot 5$.

tomn 21:04 poniedziałek, 24 sierpnia 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa esciu

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]