śpiący rycerze ;)

Piątek, 5 lutego 2010 · Komentarze(4)
Kategoria paczkowanie
niby śpiący, a dają popalić ;) ulica śpiących rycerzy leży tuż obok ulicy wyżynnej, której nazwa jest niezwykle trafna... gdybym tam mieszkała i wszędzie jeździła rowerem, to po pół roku pewnie mogłabym startować w jakimś prawdziwym maratonie mtb ;D

Komentarze (4)

tak... w sumie ostatnio byłam trzecia... bo tylko trzy dziewczyny startowały ;D

triss 19:12 środa, 10 lutego 2010

Też zazwyczaj atakuję od Pomorskiej. Nie ma to jak przeciorać się na podjeździe.
Myślę, że nawet nie jeżdżąc tam codziennie masz duże szanse na czołówkę w każdym maratonie mtb - nawet tych prawdziwych :)

mavic 08:46 środa, 10 lutego 2010

nie lubię jeździć po brzezińskiej, więc zazwyczaj jadę od pomorskiej... a właściwie wturluję się od pomorskiej do wyżynnej ;)

triss 21:20 poniedziałek, 8 lutego 2010

Nigdy nie lubiłem tego kursu. Odcinek po zjeździe z Brzezińskiej raczej na szosówkę się nie nadaje:]

maniek85 20:55 piątek, 5 lutego 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ntrum

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]