spotkali się tuż po południu...

Wtorek, 8 czerwca 2010 · Komentarze(0)
tym razem nie na beztroskie hasanie, lecz na rower (wreszcie!!:)) razem z Tomkiem, Marcinem, Łukaszem i kolegą Łukasza pokręciliśmy się po Łagiewnikach.

spotkali się w samo południe...

Wtorek, 8 czerwca 2010 · Komentarze(0)
słońce stało niemal w zenicie, żar lał się z nieba, a pot z czoła... i nie tylko. mimo wszystko - zaliczyłam kolejną 16-tkę ;))
przy okazji zauważyłam, że powinnam gdzieś 13 kilometrze zacząć schodzić i to tak bezpowrotnie... a jednak - here I am :]
no i kalorii jakoś mało spalonych - bite dwie godziny biegu powinno spalić ich więcej...