my się zimy nie boimy ;)

Piątek, 8 stycznia 2010 · Komentarze(4)
Kategoria paczkowanie
gorzej ze sprzętem, który już w połowie dnia pokrywa się dziwnym białawym nalotem... no i mam złoty łańcuch, joł joł ;)
a poniżej jedna z ładniejszych bram na Piotrkowskiej (w pobliżu misia Uszatka, któremu już dzisiaj ktoś zabrał najpierw szaliczek, a potem tę jedną rękawiczkę... no i po co zabierał?)
taka ładna brama :) © triss

dobrze, że bombki są tak wysoko, bo gdyby były w zasięgu rąk, to też by pewnie zniknęły.

Komentarze (4)

z pewnością - dlatego, że nikt nie zapytal rady miasta, czy można na miejskim pomniku szaliczki wieszać ;)

triss 16:06 niedziela, 10 stycznia 2010

to na pewno jakiś niedobry radny ogołocił Uszatka

jurasek 00:37 sobota, 9 stycznia 2010

dziękuję :) chociaż w Łodzi pogoda była dla nas łaskawa i popsuła się dopiero koło 16-tej :)

triss 18:46 piątek, 8 stycznia 2010

66 km przy takiej pogodzie - świetny wynik! Gratuluję :)

niradhara 18:24 piątek, 8 stycznia 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa calez

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]