ukradli mi szczałę... niby stara i rozklekotana, ale smutno bez niej. zniknęła 20 stycznia spod manufaktury. wygląda dokładnie tak samo jak na zdjęciu, z tym że tylne koło jest inne - z normalną obręczą, a nie "wzmacnianą", nie ma stopki, ale za to posiadała błotniki. gdyby ktoś ją gdzieś zauważył, proszę o kontakt: 782 157 589.
Współczuję :( Na Bałuckim może się znaleźć: http://www.masakrytyczna.fora.pl/sprzetownia,5/skradziono-biala-damke-marki-europa-a-nastepnie-odzyskano,446.html
Bardzo Wam dziękuję za słowa pocieszenia. Masz rację, Marusiu - już wczoraj pomyślałam, że wykrakałam sobie tę kradzież. Pocieszam się faktem, że nikt szczały nie sprzeda na części, bo też żadnych cennych części w niej nie było. A że ja mam szczęście do znajdywania skradzionych rowerów, to mam nadzieję, że się na nią natknę.
Nogi z dupy temu cwelowi trzeba by powyrywać!! Nam, miłośnikom rowerów jak ktoś (sorry, za ładne określenie - jak taka menda!) zwinie rower, to tak, jakby rybie wodę zabrać:( Może popatrz na bałuckim skoro koło Manufaktury zwinęli. Szkoda wielka!!
Kilka wpisów wstecz napisałaś: Kto by ją chciał ukraść w taką pogodę? No i wykrakałaś :/ Szczarze współczuję. Też kiedyś to przeżyłem i co gorsza była to moja flagowa maszyna :( Oby nie spotkało to Twojego pozostałego inwentarza. Bo rowerki zacne ,a zwłaszcza tajemniczy Gary -tak nieśmiało prezentowany na zdjęciu.
triss
