śnieżnie ;]

Czwartek, 28 stycznia 2010 · Komentarze(5)
Kategoria paczkowanie
znowu napadało śniegu... jest go niemal po kolana. Taki ładny i delikatny, a taki zdradliwy - przykrył tory i miałam bardzo bliski kontakt z asfaltem. Oczywiście ośnieżonym. Noga się nieco popsuła, a na dodatek w butach chlupało wesoło cały dzień. Oby do wiosny :]

Komentarze (5)

potłukłam się tylko trochę, noga już nie boli :) co do dystansu: rano nigdy nie chce mi się jeździć, dopiero koło południa przychodzi ochota. a czasem nawet później ;)

triss 11:16 sobota, 30 stycznia 2010

Tyle kilometrów dziś. Podziwiam. Ja zrobiłem połowę mniej dziś i już miałem dość.

inimicus 22:31 czwartek, 28 stycznia 2010

Oj znam to uczucie prawie że gleby:) dzisiaj też miałem bliskie spotkanie...

kundello21 19:23 czwartek, 28 stycznia 2010

Gdzie się tak do asfaltu przytuliłaś? Mocno się potłukłaś?

serwecz 19:18 czwartek, 28 stycznia 2010

EEE będzie fajna jazda w terenie jak to wszystko zacznie się topić:) już widzę to błoto zalegające na rowerze i twarzy hehe!!! A co najfajniejsze - nie mogę się doczekać:)

Maciej24floyd 18:41 czwartek, 28 stycznia 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa arkue

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]