awaryjnie
Czwartek, 11 marca 2010
· Komentarze(5)
Kategoria paczkowanie
hamulce w ogóle już nie działają... buty też muszę oszczędzać, bo się już trochę podeszwy zdarły. chyba będę musiała wziąć się porządnie za żabcię, bo w końcu w coś albo w kogoś wjadę i będzie źle... chociaż od dzisiaj jestem ubezpieczona - skargi i zażalenia nt. mnie i mojego roweru proszę kierować do PZU :)))