:)))

Wtorek, 3 listopada 2009 · Komentarze(0)
po wizycie na uczelni i odebraniu baterii do lampek i liczników itd. pomknęłyśmy z Agą na poligon - wreszcie jazda dla samej jazdy - a nie dla żadnych przyziemnych i utylitarnych celów ;)))
myśl dnia: muszę kupić kalesony ;D

...

Poniedziałek, 2 listopada 2009 · Komentarze(3)
tylna piasta robi kaput, chociaż wydaje jeszcze jakieś dziwne dźwięki a la Amy Winehouse (i mimo że lubię Amy, to wolałabym, żeby moje rowery były bezgłośne ;)), a w bibliotece jak to w bibliotece - cichoooo sza...

na uczelnię w deszczyku :D

Poniedziałek, 12 października 2009 · Komentarze(0)
a potem na herbatę do Magdy (która też nie skończyła jeszcze pisać swojej mgr) na spotkanie terapeutyczne ;) i do domu (znowu w deszczyku). Plusy są takie że żabcia najwyraźniej lubi wodę na tyle, żeby nie pryskać mi nią w twarz, tylko na plecy :]
A pełnego wpisu z zaliczonych praktyk i tak nie udało mi się dostać...

IV maraton Cyklomaniaka

Niedziela, 11 października 2009 · Komentarze(8)
Maraton pokrywał się z trasą tegorocznej łódzkiej mazovii w wersji mega. W kwietniu jechałam giga, więc nie kojarzyłam trasy mega, co zaowocowało kilkakrotnym jej zgubieniem, ale i tak dojechałam do celu (jako trzecia*). I teraz juz wiem, czemu tyle ludzi jeździ mega, a nie giga - trasa mega była dużo ciekawsza, więcej górek, zjazdów, wąskich ścieżek... - mmmmmm - bardzo się cieszę, że udało mi się na chwilę pokonać mój trwający od jakiegoś czasu rowerowy kryzys i posmakować tej trasy :]
*nie ma się czym chwalić, bo chyba tylko trzy dziewczyny dojechały ;]
jeszcze bez maseczki błotnej ;) fot. Lazy © triss

na kulki

Piątek, 9 października 2009 · Komentarze(2)
podobno zawsze musi być ten pierwszy raz... i oto stało się - grałam w kręgle i nawet nie wyszorowałam swoją osobą toru :))